Przemierzałam swoim autem bogate dzielnice, by dotrzeć do tej właściwej. Słońce już dawno zaszło, a księżyc zastępował jego miejsce. Wysokie drzewa kołysały się w rytmie wiatru, a on sam, wydawał różne dźwięki. Zatrzymałam swój samochód przy dużym, brązowym budynku. Wkoło był niewielki ogródek. Na drzwiach był taki sam adres, który widniał na ekranie mojego telefonu. Czekałam, aż drzwi otworzą się, a w nich stanie moja ofiara. W oczekiwaniu, przypomniała mi się wczorajsza rozmowa.
- Justin Bieber - wychrypiał. Więc będziemy rozmawiać o Justinie Bieberze? Może przynajmniej dowiem się czegoś więcej. Odłożył trzymaną szklankę i usiadł na fotelu, który znajdował się naprzeciwko mnie.
- Więc?
- Najpierw powiedz jak tam u ciebie - przełknął, opierając się o fotel.
- Nie widziałam go dzisiaj. Szczerzę? Wątpię, żeby był pilnym uczniem i pojawiał się codziennie w szkole - mruknęłam, poprawiając się na siedzeniu. Kusiło mnie, żeby spytać Nicka o jego rany na rękach. Jestem ciekawa co mu się stało, ale nie chcę by się teraz wściekał. Ten mężczyzna jest najbardziej nerwowym człowiekiem na świecie jakiego znam. Nie chcielibyście go widzieć, gdy jest zdenerwowany.
- Dowiedziałem się, że jutro wieczorem wychodzi do klubu. Pośledzisz go trochę, ale staraj się, żeby cię nie zauważył. Zobaczysz z kim się spotyka, a może nawet uda ci się coś podsłuchać. To nie jest coś, czego nigdy wcześniej nie robiłaś - westchnął, przecierając swoje ręce i krzywiąc się z bólu.
- Kto ci to zrobił? - spojrzałem na jego pokrwawione nadgarstki, a potem na niego.
- Holly uważaj na siebie - powiedział, ignorując moje pytanie. Oh, no tak. Nie jest zbyt wylewny. Pokiwałam głową i wstałam z miejsca.
- Najpierw powiedz jak tam u ciebie - przełknął, opierając się o fotel.
- Nie widziałam go dzisiaj. Szczerzę? Wątpię, żeby był pilnym uczniem i pojawiał się codziennie w szkole - mruknęłam, poprawiając się na siedzeniu. Kusiło mnie, żeby spytać Nicka o jego rany na rękach. Jestem ciekawa co mu się stało, ale nie chcę by się teraz wściekał. Ten mężczyzna jest najbardziej nerwowym człowiekiem na świecie jakiego znam. Nie chcielibyście go widzieć, gdy jest zdenerwowany.
- Dowiedziałem się, że jutro wieczorem wychodzi do klubu. Pośledzisz go trochę, ale staraj się, żeby cię nie zauważył. Zobaczysz z kim się spotyka, a może nawet uda ci się coś podsłuchać. To nie jest coś, czego nigdy wcześniej nie robiłaś - westchnął, przecierając swoje ręce i krzywiąc się z bólu.
- Kto ci to zrobił? - spojrzałem na jego pokrwawione nadgarstki, a potem na niego.
- Holly uważaj na siebie - powiedział, ignorując moje pytanie. Oh, no tak. Nie jest zbyt wylewny. Pokiwałam głową i wstałam z miejsca.
Drzwi gwałtownie się otworzyły, a w nich stanął wysoki chłopak. Zbiegł po kilku schodkach i skierował się w stronę pomieszczenia, gdzie był zaparkowany czarny Range Rover. Ostrożnie nim wyjechał, po czym wysiadł z auta, by móc zamknąć drzwi od garażu i wrócić z powrotem do samochodu. Odpaliłam silnik swojego pojazdu i zaczęłam wolno jechać za Bieberem, tak aby mnie nie zauważył.
*
Droga była prosta, prowadząca przez zakorkowane ulice Nowego Jorku. Zaparkowałam swoją brykę na parkingu przed klubem. Wokół było masę ludzi. Na budynku widniał duży, oświetlony kolorowymi światłami napis "HEAVEN". Ochroniarze przepuszczali ludzi, a oni bez przepychania się wchodzili do budowli. Odwróciłam głowę w bok, by zobaczyć wysiadającego ze swojego wozu Justina. Dopiero teraz zauważyłam, że ma na sobie czarne, wiszące w kroku spodnie, jaskrawą koszulkę i ramoneskę. Wyglądał dobrze. Wolnym krokiem udał się w stronę wejścia, a ja za nim. Bez problemu wpuścili mnie do środka. W środku było bardzo głośno, takie coś niezalecane dla osób o wrażliwym słuchu. Tańczące pary, ocierały się o siebie, jak w jakimś zoo. Zaczęłam iść za chłopakiem. Prawie każdy witał się z nim, więc musiał bywać tu dosyć często. Usiadł przy barze, gdzie obsługiwał młody barman i zamówił drinka. Wstał ze swojego miejsca, by przywitać się z jakąś blondynką i ruszył z nią na parkiet.
*
Siedziałam przy barze sącząc swojego drinka.
W mojej kieszeni rozbrzmiał dźwięk przychodzącej wiadomości. Wyciągnęłam telefon, przejechał palcem po ekranie, aby odblokować blokadę i zobaczyć kto do mnie napisał.
Od: Nick
Jak Ci idzie?
Miałam już zamiar mu odpisać, że idzie mi nawet dobrze, ale właśnie w tym momencie zostałam przygwożdżona do ściany. Silne ramiona nie pozwalały mi wydostać się. Nie mogłam zobaczyć kim jest osoba, która pozbawiła mnie jakiekolwiek ruchu, bo było zbyt ciemno. Poczułam oddech na swojej szyi, a po chwili jak ktoś delikatnie muska moją skórę. Próbowałam odepchnąć tego, kto to robił.
- Zgubiłaś się, shawty? Mam pomóc odnaleźć ci drogę do domu? - wyszeptał mi do ucha, po czym przygryzł jego płatek. Poczułam strach. Może to dziwne, ale tak było. Nie myślicie sobie, że ja, Holly Stones, niczego się nie boję. Skąd mam wiedzieć co ten koleś mógłby mi zrobić? Chciałabym jeszcze trochę pożyć i nie zostać zgwałcona. - Chyba, że wolisz pójść ze mną. Co ty na to? - przybliżył się bliżej mnie i położył swoje dłonie na mojej talii. Moje serce zaczęło szybciej bić, a żołądek zaczął boleć. Nie mogłam nic powiedzieć. - Twoje milczenie uznaję za zgodę. Holly jesteś silna, Holly jesteś silna, Holly jesteś silna - powtarzałam w głowie.
- Zostaw mnie! Kim ty w ogóle jesteś?! - krzyknęłam i odepchnęłam go od siebie. Moja pewność siebie wróciła. Popchnął mnie ponownie na ścianę, a moje plecy zabolały z bólu, gdy gwałtownie o nią uderzyłam. Nasze twarze dzieliły zaledwie kilka centymetrów.
- Nie znasz mnie kochanie? - zapytał. Pokręciłam głową. - Jestem Jus, Justin... Jak wolisz, skarbie. Wolę jednak, żebyś mówiła do mnie Jus - uśmiechnął się łobuzersko.
Justin? Justin Bieber?
Justin? Justin Bieber?
- Wolę do ciebie nie mówić - ominęłam go. Nie dane było mi odejść, bo Jus złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do swojego ciała.
- Nigdzie się nie wybierasz...
sdfghjgfdsdfg, o mój boże, asdfghjgfds
OdpowiedzUsuńASDFGHJHGFDSADFGHJHGFDSXCVFGHF *___________* KOŃCÓWKA JEST TAKA ADSHGJEXJKXWEZFZWMRGWUEXMRFCJZEKMCJEDZERJKWMRE @Gdzie_ty_tam_ja
OdpowiedzUsuńZajebiste :)
OdpowiedzUsuńHgssghdgd jak ty dobrze piszesz, nie bądź tak krytyczna wobec siebie bo ten rozdział jest świetny. Bardzo mi się podoba i jest strasznie ciekawa co bedzie dalej. @_magda_m
OdpowiedzUsuńTROSZKE KRÓTKO ;C
OdpowiedzUsuńTROSZKE KRÓTKO ; C
OdpowiedzUsuńjejku, twoje opowiadanie jest niesamowite<3 czekam z niecierpliwością na więcej! @kasnkjs
OdpowiedzUsuńO boże *-* czekam na następny
OdpowiedzUsuńtego się nie spodziewałam ;o czekam na następny rozdział *-* @vanslley
OdpowiedzUsuńo ja cie ♥ świetne! @swagondanger
OdpowiedzUsuńgdcfjsdfhdg czekam na kolejny rozdział *.* Jesteś niesamowita <3
OdpowiedzUsuńŚwietne <3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :D
kocham to <3
OdpowiedzUsuńprzeczytałam wszystkie rozdziały i kocham już te opowiadanie *_*
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do siebie i liczę że zostawisz po sobie szczery komentarz :)
http://neversayneveruntilyoutry.blogspot.com/
O boże, to jest genialne ! Końcówka = jdfhjhgjhduj *-*
OdpowiedzUsuńgenialne *-*
OdpowiedzUsuńOMG HDDSFJHDSJFHSDH ♥
OdpowiedzUsuńsdndcjfndjkcx
OdpowiedzUsuńAwwwww
Genialna końcówka, dawaj następny rozdział, albo odpalam swojego czołga
ouuu, się porobiło. od razu wiedziałam, że to Jus, przeczucie c:
OdpowiedzUsuńrozdział mi się podoba, pisz dalej c:
@roks_m ♥
Mrrrr bardzo fajny rozdzial juz jestem ciekawa co bedzie w nadmstepnym ;) @Mychoiceleks
OdpowiedzUsuńUuu Justin, brutal XD Ciekawe co sie stanie :O czekam na NN
OdpowiedzUsuńAsdfghjkl! Umarłam. Dobrze, że nie jest długie, bo nie lubię długich rozdziałów. Jestem ciekawa co w następnym-już się nie mogę doczekać ;D //somebodyAnka
OdpowiedzUsuńOhoo :o
OdpowiedzUsuńa dawaj następny rozdział proszę <33
OdpowiedzUsuńaskldjksajdklasd.
OdpowiedzUsuńChcę kolejny rozdział! N-O-W !
WOW! Ale akcja ;D. Końcówka najlepsza ;)
OdpowiedzUsuńpisz, pisz, bo czekam ;)
@Gabi_CimFam ;)))
SUPER :)
OdpowiedzUsuńooo. <33
OdpowiedzUsuńakcja się rozkręca. ;D
heh ciekawe co Jus zrobi :)) @wikjuja
OdpowiedzUsuńNIC CIEKAWEGO W ROZDZIALE? To było świetne, chce już kolejną część!
OdpowiedzUsuńBoże,kochana.Zgon *__* Jesteś świetna.Czekam na dalej i życzę weny.
OdpowiedzUsuńA i zostałaś nominowana do Liebster Award ;3
Więcej na blogu:
http://danger-is-my-life.blogspot.com/
"- Nie poznajesz mnie kochanie?(...)Jestem Jus, Justin... Jak wolisz, skarbie. Wolę jednak, żebyś mówiła do mnie Jus(...)
OdpowiedzUsuń- Wolę do ciebie nie mówić."
hahahah, nie mogę xD możesz być pewna że wykorzystam kiedyś ten tekst ^.^
świetny rozdział *.*
nie mogę się doczekać kolejnego! :)
buziaki <3
@aania46
Robi się ciekawie, strasznie mi się podoba i czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńRobi się ciekawie, nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału ;3
OdpowiedzUsuńMogę tylko powiedzieć OMG jaki cudny kiedy kolejny?
OdpowiedzUsuńczekam na nn!! szybko! <3
OdpowiedzUsuńnie no zupełnie nic ciekawego, tylko justin, który próbuje zgwałcić holly no nic
OdpowiedzUsuńBoże, boże, boże, jakie to świetne <3 akcja tak fajnie się rozkręca, czekam na następny rozdział <3
OdpowiedzUsuń@Not_Feminist_69
Boże, boże, boże, jak ja to kocham <3 akcja tak fajnie się rozkręca <3 nie mogę się doczekać następnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuń@Not_Feminist_69
o jejciu jak mogłaś zakończyć w takim momencie ?! :D Rozdział jak zwykle świetny ;)
OdpowiedzUsuńniby to nie miało być ciekawa ? ;O byłoo i to megaaaaaaaaaaaaa ciekawe ~!! ;D cudownie *_* czekam na następny ! <3 @OluuuSska27
OdpowiedzUsuńWŁAŚNIE CIEKAWE! CHCE KOLEJNY <3
OdpowiedzUsuńJESZCZE !!! BŁAGAM JESZCZE <3 Jesteś cudowna !
OdpowiedzUsuńDawaj nastepny :3:3:3 <3
OdpowiedzUsuńKoncowka najlepsza *____*
OdpowiedzUsuńSwietnie piszesz , czekam na nn 💜❤
Oooo, matko *-* TO MA BYĆ 'NIC CIEKAWEGO'?! W kulki sobie lecisz. To jest mega ciekawe.
OdpowiedzUsuńŚWIETNE !!!<3
OdpowiedzUsuńNie znam języka tumbrl'a ,więc użyje Polskiego :p Świetny rozdział,zaskakujące zakończenie,podoba mi się zachowanie Holly,to że jednak nie jest do końca twardą dziewczyną bez skrupułów,w każdym razie życzę weny i czekam na nexta :D
OdpowiedzUsuńJezu, co się stanie z Holly :o opowiadanie genialne (uwielbiam taki typ) nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńGwkshxurvdhu jaaaa chcee jeszczee *__*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. *o* Czekam na następny.xx
OdpowiedzUsuńDalej ! *,*
OdpowiedzUsuńMUSISZ PISAĆ DALEJ BO SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ *U*
ROZKAZUJĘ CI PISAĆ DALEJ..
omg asdfghjkl *o*
OdpowiedzUsuń*.*... Jest tak zajebiste, że nie wiem co napisać askdhdkslajfywpchwovlqhcow @ymmm_lol_
OdpowiedzUsuńKkgxkgzohxfardvhagbudbf ale supeeeer :) jezu juz nie moge sie doczekac kolejnego jezuuuuu ale sie super skonczylo :D
OdpowiedzUsuńSuuper , jestem ciekawa co będzie dalej. Nie mogę się doczekać ;) czekam na nn ;>
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ---> http://i-will-always-love-you-pjjona.blogspot.com/
To jest takie zajebiste !! czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńZAJEBISTE! SHDJHSAJFHASJK czekam na następny <3
OdpowiedzUsuń- @ahmytommo
czekam na kolejny.troche za malo justina w tym rozdziale.mam nadzieje,ze sie bardziej rozkreci
OdpowiedzUsuńBrak słów genialny huehue @Seksiak_Niall
OdpowiedzUsuństrasznie dużo błędów. a opowiadanie sfhjfgyrthjgsfs
OdpowiedzUsuńajrhsuifhasnxjoaijziajifjiarughia świeetny rozdział :D
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz :D
OdpowiedzUsuńSUPER :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się końcówka *.* @Swag_BoyBieber
OdpowiedzUsuńciekawy rozdział :) / @luuuuvjb
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowe opowiadanie o Justinie - http://thisisourdestination.blogspot.com/ :) x
OdpowiedzUsuńAle sie wkręciłam <3
OdpowiedzUsuńKiedy następny????? Niesamowity ten blog *___* ! Końcówka najlepsza :D
OdpowiedzUsuńkiedy nowy rozdział ?! nie mogę sie doczekać! <333
OdpowiedzUsuńjprdl... JUS, JUS, JUSS... TIN BIEBER HEHEEHEHEHEH, ALE ZDZIWKO. ;)
OdpowiedzUsuńCOŚ MI SIĘ WYDAJE, ŻE ON MA ZA ZADANIE JĄ KILNĄĆ. ;) TAKI CHICHOT LOSU. CZEKAM NA NEXTA, ŻYCZĘ WENY- /~~@HorankiTeszczo
jezu dgsagdhasgdasdghasdYTUQEURBWUYFYGuebrfuTYEREHqjkbjhghjkhskjdfhuiehfnajfajsfkghdhgbjkhsakjdfhkjhfkjhskfhsdfsd umieram przez tą końcówkę :O ciekawe co będzie dalej ahgsjdgjagdgahdgadhajhdashdgasjeguwyudbsaduhaguydbvsaugfuygbuygquygwjhbnbcjhgfyastfjqyghdgasfgjewyfygafjagsyfjhafgjfgs @dagsoon_meow
OdpowiedzUsuńboże jakie cuodwne chce już następny , jezu hdhskshsasstshaa KC <3
OdpowiedzUsuńJuż uwielbiam to opowiadanie <3 pełno jest takich gdzie Justin należy do gangu a u Ciebie w tej roli jest dziewczyna :) fajnie piszesz, jeszcze lepiej by było gdyby odcinki były dłuższe :)
OdpowiedzUsuńzapraszam też do mnie thisisourdestination.blogspot.com
(lovebiebs) :) x
świetneee <3 czekam na nn
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie czekam na nastepny
OdpowiedzUsuń@AlwaysSourire
Dodasz kurwa ten 6 rozdział czy nie kurwa ? Japierdole.
OdpowiedzUsuńsuper <3 kocham cię i ten blog :*
OdpowiedzUsuńomg nie moge sie doczekać następnego hsgdjhsdgj @ninasdrug
OdpowiedzUsuńAwww dawaj następny @sarenka_69 ♥
OdpowiedzUsuńasegvqhiewagjdufjshh <3
OdpowiedzUsuńakfjfjdbxhjwksbuwoeutxjxj !!!!!! <3<3<3<3<3
OdpowiedzUsuńRacja nic ciekawego...za to było zajebiście ciekawe.<3
OdpowiedzUsuńto jest zajebiste
OdpowiedzUsuńto cudowne
OdpowiedzUsuńbez tego nie da się żyć piszesz rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńkurna! pisz książki
OdpowiedzUsuńz chęcią będę czytała dalej
OdpowiedzUsuńnic ciekawego? ty se kurwa żartujesz? to jest boskie *-*
OdpowiedzUsuńbłągam dodaj nowy
OdpowiedzUsuńjdsailfjdksasagfgvfds
OdpowiedzUsuńto jest tak bardzo zajebiste
OdpowiedzUsuńedjsialjdjeasl mój mózg myśli tylko o tym co będzie dalej
OdpowiedzUsuńciekawie
OdpowiedzUsuńdawaj kurde następny
OdpowiedzUsuńto jest NIESAMOWITE
OdpowiedzUsuńaż nie chcę sobie wyobrazić, że ten blog kiedyś będzie musiał zostać skończony pisać eh;(
OdpowiedzUsuńWOWOWOWOW
OdpowiedzUsuńZAJEBIŚCIE PISZESZ, BŁAGAM TYLKO DŁUŻSZE
OdpowiedzUsuńSOJDIAKFEWFDSAFDSA
OdpowiedzUsuńSUPER!
OdpowiedzUsuń